Pasja do sportu to trochę pasja do wellbeing. Dla mnie to bardzo prawdziwe.
A Ty, zgadzasz się?
Moje dwie największe pasje sportowe to 🚴♀️ rower oraz 🧘🏻♀️ joga – doskonale się uzupełniają dbając wspólnie o moją kondycję, rozluźnienie i spokój ducha. To też jedna z moich dróg do życia według koncepcji #mindfulness – uważności na siebie i otoczenie, wspierającej doświadczanie życia z akceptacją i bez oceniania. Jeśli jeszcze nie próbowałaś, to szczerze polecam. Z przyjemnością podzielę się z Tobą moimi ulubionymi ćwiczeniami.
Jogę praktykuję od dawna, moje serce skradła ashtanga, ale pasję do roweru zawdzięczam pandemii covid. Upolowanie wtedy sensownego roweru to było autentyczne wyzwanie, ale zwiedziłam niemalże całą Warszawę i dałam radę. Trud się opłacił, bo dzisiaj jazda na moim rowerze, a nawet stylizowanie go, sprawia mi ogromną frajdę.
A dlaczego uważam, że pasja do sportu to pasja do wellbeing?
Dlatego, że sport świetnie działa na nas na wielu poziomach, między innymi:
✌️ wspiera zdrowie fizyczne,
✌️ pomaga redukować stres,
✌️ poprawia jakość snu,
✌️ pielęgnuje relacje,
✌️ dba o nasz mózg,
✌️ poprawia nastrój,
🤙 zabiera czas, który moglibyśmy spędzić z telefonem w ręku – a takie odciągacze są na wagę złota!
To wszystko znajduje oparcie w nauce, ale z łatwością możesz przekonać się sama.
Choć nasz dobrostan jest zależny od wielu czynników (jednym z nich jest nasz mindset, ale nie o tym dzisiaj 😉), to sport zdecydowanie przyczynia się do wellbeing i warto, aby był elementem naszego życia. U mnie sprawdza się joga i rower, a u Ciebie może sprawdzić się coś innego. I to jest jak najbardziej ok!
Potrzebujesz wsparcia w ułożeniu zdrowego trybu życia?
🔔 Jeśli interesują Cię treści dotyczące wellbeing i rozwoju osobistego kliknij i zapisz się na mój newsletter.
studiowellbeing #coaching #mentoring #sport #joga
