Boję się, że jeśli trochę zwolnię tempo, to wszystko zacznie się sypać!
To częsta obawa moich klientek..
Czy ta obawa jest słuszna?
Z pewnością słuszne jest to, że moje klientki otwarcie mówią – boję się – w ten sposób dzielą się tym, co może je powstrzymywać przed zadbaniem o siebie i swoje potrzeby w codziennej gonitwie od zadania do zadania. Często dopiero gdy wywołamy do tablicy temat, który może być przyczyną oporu, jest przestrzeń na autentyczne zmiany.
Czy ta obawa jest prawdziwa?
U żadnej z moich klientek nie okazała się prawdziwa. Pracują nad zmianą w swoim rytmie. Pamiętaj, w wielu przypadkach dla dobrych efektów nie trzeba wywracać wszystkiego do góry nogami.
Z mojego doświadczenia zarówno pracy coacha jak i trenerki wellbeing wynika, że doskonały efekt przynoszą małe, ale celne zmiany, które jesteśmy w stanie powtarzać regularnie. To one mają szansę zostać z nami na długo, przynosząc długofalowe korzyści.
Czy ta obawa ustaje od razu?
Nie zawsze. Często ustaje stopniowo, na skutek wprowadzania zmian, które pokazują, że można żyć i pracować inaczej, a świat nadal stoi, po prostu jest to lepszy świat dla nas. I wtedy moje klientki z radością mówią – nie boję się. Chciałabym, żeby ta myśl z Tobą została jako zachęta do poszukiwania tego, co dobre dla Ciebie.
A jeśli chciałabyś wsparcia w Twoich poszukiwaniach, odezwij się do mnie! W swobodnej atmosferze porozmawiamy, co mogę dla Ciebie zrobić.
🔔 Jeśli interesują Cię treści dotyczące wellbeing i rozwoju osobistego kliknij i zapisz się na mój newsletter i zaobserwuj mój profil LinkedIn.
Hej, tu Paulina. Pomagam dbać o WELLBEING – w życiu, w biznesie.
Wspieram Kobiety w dbaniu o siebie, swój odpoczynek, spokój i balans.
Pomagam tworzyć dobre warunki pracy, które wspierają cele biznesowe.
#studiowellbeing #wellbeing #rozwój #bojęsię